Z czym łączyć turkus?

Dziś na tapecie kolor turkusowy. Kto może go nosić, a kto nie powinien? I jak go łączyć?

Zobacz videoporadnik:

Już dawno nie było poradnika, jak łączyć konkretny kolor z innymi. Ale sporo takich materiałów znajdziesz w sekcji porad kolorystycznych na moim blogu.

Dziś turkus, zanim jednak przejdę do meritum, chciałabym zaprosić Cię na listę zainteresowanych kursem online Jak łączyć kolory?

Już wkrótce zaczynamy jego premierową sprzedaż. Jeżeli czujesz, że nie zawsze potrafisz wykorzystać siłę koloru, sięgasz tylko po sprawdzone zestawienia, a Twoja ścieżka zakupowa omija pewne barwy (albo wręcz zawsze kończysz na czerni, ewentualnie granacie), koniecznie zapisz się na listę. Dzięki temu jako pierwsza dowiesz się o szczegółach oferty. Kliknij tutaj.

Słowo „turkus” dla części osób oznacza grupę kolorów, a nie jeden konkretny odcień. Jeśli weźmiemy pod uwagę wytyczne Pantone czy CMYK, to zawsze będą jakieś wartości kolorystyczne, aby turkus mógł być nazwany turkusem . Jeśli chcemy kupić farbę do pomalowania ścian, okazuje się, że turkus to grupa kolorów między niebieskim a jasnozielonym.

Chciałabym uściślić, czym dla mnie jest turkus. To ocieplony odcień niebieskiego. I tak, może to być grupa kolorów, a nie jeden konkretny odcień. Pomyśl o morzach, oceanach, jeziorach – ich kolor to błękit łamany żółcią.

W takim rozumieniu chciałabym do turkusu zaliczyć również kolor morski, czyli delikatnie bardziej zieloną wersję tego odcienia.

Kto może nosić turkus?

Gdyby się zastanowić nad atrybutami (odcieniem, walorem i chromatycznością) tego koloru, to turkus należy do błękitów, czyli ma chłodny odcień. Pasuje więc do typów chłodnych, najbardziej do Chłodnej Zimy i Chłodnego Lata. Ale jest też kolorem jasnym i czystym, wyrazistym, a nie zamglonym czy przyszarzałym. Dlatego niestety nie wszystkie typy zimowe i nie wszystkie letnie będą mogły go wykorzystywać bez ograniczeń.

Biorąc pod uwagę system 12 typów urody i atrybuty turkusu (chłodny, jasny, czysty), prześledźmy, kto może nosić ten kolor:
Jasne Lato – tak, bo jest jasny i chłodny.
Jasna Wiosna – tak, bo jasny i czysty.
Ciemna Jesień i Ciemna Zima – im nie polecam.

Chłodne Lato – tak, bo chłodny i jasny.
Chłodna Zima – tak, ale w mniejszych elementach, ponieważ jest kolorem bardzo jasnym.

Ciepła Wiosna – tak, pomimo że jest to chłodny kolor, pasuje do niej, bo jest ocieplony (z dodatkiem żółci).

Ciepła Jesień – tak, ale w mniejszych elementach.
Czysta Wiosna i Czysta Zima – tak, ze względu na czystość.

Zgaszona Jesień – niekoniecznie, może odcienie morskie, bardziej zielonkawe.
Zgaszone Lato – w bardzo małych ilościach.

Z czym go łączyć?

Turkus pięknie komponuje się z wszystkimi kolorami bazowymi, jak: odcienie bieli (będzie wakacyjnie), beże, jasne szarości, granat, czerń, grafit.

Ładnie łączy się z wszystkimi niebieskimi. Takie zestawienie będzie monochromatyczne, może być bardzo wyraziste (z cyjanem czy kobaltem) lub spokojne (z dymnym czy pastelowym niebieskim).

Turkus i morski leżą na kole kolorów pomiędzy niebieskim a zielonym, więc połączenie  z zielenią da spójny i harmonijny efekt. Przykładowo z ciemną zielenią, butelkową, choinkową czy szmaragdową – będzie przepiękne.

Sprawdzą się również połączenia z żółtym, szczególnie u wiosennych typów urody. Intensywne cytrynowe żółcie będą dobre szczególnie dla Czystej Wiosny, a bananowe, rozbielone – dla Jasnej Wiosny. Żółć ociepli całą stylizację.

Z pomarańczem – bardzo kontrastowo, a więc dla Czystych Wiosen. Innym typom nie polecam.

Dla Zgaszonych czy Ciepłych Jesieni może być z całą paletą jasnych brązów (sarni, cynamon,mleczna czekolada).

Turkus z fioletami komponuje się różnie. Z jasnymi odcieniami tego koloru pasuje do Jasnych Lat. Z oberżyną czy śliwką, a więc ciemnym fioletem, nie będą dobrze wyglądały i nie polecam tych kompozycji.

Polecam połączenie z różami, szczególnie tymi rozbielonymi, pastelowymi! Będą świetne dla Jasnego czy Chłodnego Lata. Z ostrymi różowymi (jak magenta, fuksja, barbie) turkus dobrze będzie wyglądał u Chłodnej albo Czystej Zimy. Z malinowym czy czerwonym – nie będę polecała. Na pewno znajdzie się jakieś zestawienie, które się obroni, ale z zasady nie jest to dobre połączenie.

• Tweet